Każdy na pewno zdążył zauważyć, że w Polsce mamy do czynienia z coraz większymi upałami. W lecie temperatury niejednokrotnie są iście tropikalne. Warto więc robić wszystko, by radzić sobie z tego typu nieudogodnieniami. Najbardziej upały odczuwalne są podczas jazdy samochodem, dlatego dobrym rozwiązaniem może się okazać przyciemnianie szyb. Tylko dlaczego tego typu zabieg miałby zwiększyć komfort jazdy przy wysokich temperaturach? Przede wszystkim z tego względu, że przyciemnione szyby ograniczają dostęp szkodliwego promieniowania słonecznego. Dzięki temu pasażerowie, jak i sam kierowca nie są na nie w tak dużym stopniu narażone.
Przyciemnianie szyb dla Twojego auta
Druga sprawa jest taka, że światło dostające się do środka pojazdu również w pewnym stopniu jest ograniczone. To takie okulary przeciwsłoneczne dla samochodów. Rzecz jasna polskie prawo nie zezwala na przyciemnianie przedniej szyby, ale wykonanie tego zabiegu na wszystkich innych robi kolosalną różnicę. Inną, niewątpliwą zaletą, jest dyskrecja. Podróżując w samochodzie z przyciemnianymi szybami ma się pewność, że nikt nie jest w stanie zaobserwować tego co się we wnętrzu pojazdu dzieje. Z drugiej jednak strony pasażerowie mogą do woli śledzić to, co się dzieje po drugiej stronie wozu, bez narażenia się na złośliwe uwagi o bezczelnym patrzeniu. Ograniczona widoczność wnętrza samochodu zwiększa również bezpieczeństwo. Nieproszone oczy włamywacza nie mają bowiem możliwości zaobserwowania, czy nie znajduje się nic wartego zrabowania. Są to niewątpliwe walory. Są również osoby, które uważają, że przyciemniane szyby zwiększają elegancję samochodu, jednak nie zawsze tak się zdarza. Wszystko bowiem zależy od tego w jaki sposób zostało ono wykonane. Są bowiem dwie metody na przyciemnianie. Pierwsza to oklejenie szyb taśmą. Jest to rozwiązanie tańsze i nietrwałe. W dowolnym momencie (jeśli przykładowo znudzi się właścicielowi taka recepta ograniczania widoczności wnętrza auta) można taśmy zdjąć i szyby wracają do pierwotnej formy. Tego typu rozwiązanie zwiększa trwałość szyb, które nie ulegają tak łatwemu zniszczeniu, nawet przy kolizjach. Drugi sposób to przyciemnianie w piecu.
Jest to już metoda trwała i, jak można przypuszczać, droższa. Wizualnie na pewno sprawia lepsze wrażenie, ale podstawowym minusem jest to, że w przypadku zbicia którejś z szyb, zazwyczaj jest to widoczne po wymianie i nawet wykonanym zabiegu przyciemniania. Innym minusem (obydwóch) rozwiązań jest zdecydowanie gorsza widoczność podczas jazdy nocą. A jak wszyscy na pewno zdają sobie sprawę dobra widzialność drogi, to podstawa bezpiecznej jazdy. Teraz, gdy każdy kierowca zna już mocne i słabe strony przyciemniania szyb może samodzielnie i w pełni świadomie podjąć decyzję o ewentualnym wykonaniu (bądź też nie) tego zabiegu. Warto jednak (jeśli jest się zdecydowanym na to rozwiązanie) udać się do fachowca, który orientuje się w podstawowych przepisach informujących o dopuszczalnej przepuszczalności światła. Jest to ważne, żeby potem nie stracić dowodu rejestracyjnego przy najbliższej kontroli.