Jak wybrać domowy sprzęt do treningu cardio?

Trening cardio, czyli inaczej wytrzymałościowy to idealny sposób na zrzucenie wagi, ale bardzo dobrze wpływa też na układ krążenia, dotlenia organizm i ogólnie poprawia wydolność. Jego efektywność zależy od odpowiednio dobranej intensywności, a wspomagać go mogą różnego rodzaju sprzęty – orbitreki, bieżnie czy wioślarze. Można je znaleźć w każdej siłowni, ale nie wszystkim odpowiada trening w miejscu publicznym, więc dobrym rozwiązaniem może okazać się zakup takiego sprzętu do domu. Oferta jest jednak tak szeroka, że osoba, która dopiero zaczyna, może mieć duży problem z wyborem odpowiedniego egzemplarza. Warto więc zaczerpnąć wiedzy na temat wad, zalet i możliwości każdego z urządzeń.

Orbitreki – w sam raz dla początkujących

Podstawową zaletą orbitreków jest to, że nie obciążają stawów ćwiczącego, bo ruch, który na nich się wykonuje, jest naturalny dla organizmu. Jest to szczególnie ważne dla osób, które walczą z nadwagą, starszych lub odczuwających ból po wysiłku. Ich atutem jest również to, że angażują wiele partii mięśni – pracują zarówno nogi, pośladki, jak i mięśnie tułowia czy ramion. Najważniejszym czynnikiem przy wyborze orbitreka do domu jest dopasowanie go do warunków fizycznych ćwiczącego. Musi być dobrany do wzrostu, aby zapewnić jak największą wygodę, ale również do wagi – aby nie okazało się, że jest za delikatny i szybko się zniszczy. Na rynku dostępne są orbitreki w cenach od kilkuset złotych do nawet kilkunastu tysięcy. Te najtańsze to najczęściej proste urządzenia bez dodatkowych funkcji, elektronicznych liczników czy zaprogramowanych treningów. Niestety często są też niskiej jakości – decydować się na nie powinny osoby, które nie potrzebują gadżetów i nie planują zbyt intensywnych treningów – w innym razie orbitrek może okazać się niezbyt trwały. Wśród droższych sprzętów warto wybierać te, które pozwalają dopasować urządzenie do własnych potrzeb dzięki regulowanej długości i wysokości kroku. Te najdroższe przeznaczone są do profesjonalnych zastosowań – ich jakość odpowiada cenie, ale ze względu na rozmiary, to sprzęt zdecydowanie nie w domu. Urządzenia dzieli się również ze względu na napęd – przedni lub tylny. W teorii te z napędem na przód są droższe, zajmują więcej miejsca i głośniej pracują, ale są wygodniejsze od tylnonapędowych. W praktyce bardzo dużo zależy od konkretnego modelu i – wiedząc o takim rozróżnieniu – każdy użytkownik musi zdecydować sam na czym bardziej mu zależy.

Bieżnie – gwarancja efektywnego treningu

Każdy biegacz powie, że nic nie zastąpi joggingu na świeżym powietrzu i jest to prawda, ale bieżnia nie jest stworzona po to, aby zastępować tradycyjne bieganie, a po to, żeby idealnie się z nim uzupełniać. To świetna alternatywa, gdy pogoda nie pozwala na przebieżkę na dworze. Trening na bieżni pozwala dopasować intensywność do potrzeb i możliwości ćwiczącego. Początkujący mogą zacząć od chodu w szybkim tempie lub marszobiegu, ci bardziej zaawansowani mogą biegać z wybraną dla siebie prędkością, a najbardziej wymagający mogą ustawić kąt nachylenia bieżni i dodatkowo zintensyfikować wysiłek. Na rynku dostępne są modele z napędem magnetycznym lub elektrycznym. Te pierwsze wprawia się w ruch siłą własnych mięśni i w taki sposób trzymane jest też tempo. Ich zaletą jest wygoda – zajmują mniej miejsca i działają ciszej niż elektryczne. Są również tańsze, ale jednocześnie nie dają takich możliwości personalizacji treningu jak bieżnie elektryczne, gdzie za zmienne tempo pracy odpowiada silnik – użytkownik musi się tylko do niego dostosować. Wybierając bieżnie do domu użytkownik powinien zwrócić też uwagę na materiał, z którego wykonany jest pas bieżny. Musi dobrze amortyzować uderzenia, które mogą być dość intensywne przy szybkim biegu. Bieżnie są trochę droższe od orbitreków – najtańsze modele to wydatek rzędu niecałego tysiąca złotych. Najdroższe mogą kosztować tyle, co przyzwoitej klasy samochód. Do użytku domowego najlepiej szukać tych w średnim przedziale cenowym.

Wioślarze – trening cardio i siłowy w jednym

Wioślarze to urządzenia do treningu ogólnorozwojowego. Badania pokazują, że ćwiczenie na takich urządzeniach może angażować ponad 90% wszystkich mięśni, a wykonane prawidłowo pomoże spalić więcej kalorii niż przy bieganiu. Wioślarze są również wygodne w użyciu – zajmują mało miejsca i po treningu może je w większości wypadków schować, na przykład pod łóżko. Trening na takim urządzeniu jest też bardzo dobry dla tych, którzy chcą poprawić swoją muskulaturę, bo można na nich wykonać bardzo efektywny trening siłowy. Wadą wioślarzy jest natomiast fakt, że trzeba znać technikę ćwiczeń, bo źle wykonywane powtórzenia, mogą nie przynieść tak dobrych efektów. Kupując wioślarza do domu, powinniśmy zwrócić uwagę na rodzaj oporu. Najprostsze i najtańsze urządzenia oparte są o system mechaniczny lub hydrauliczny. To dobre rozwiązanie dla osób, które oczekują od urządzenia tylko podstawowych funkcji. Ćwiczący, którzy chcą personalizowanych treningów i precyzyjnego regulowania obciążenia powinni zdecydować się na opór magnetyczny. Te urządzenia są jednak większe i droższe. Wioślarze są również relatywnie tanie – do użytku domowego można je kupić już za około 1000-1500 zł, ale są też egzemplarze w cenie kilkuset złotych.

Sprzęt jest ważny, ale nie najważniejszy

Kupując sprzęt do ćwiczeń, warto poświęcić chwilę czasu na decyzję. Źle wybrany, może nie tylko okazać się stratą pieniędzy, ale również zniechęcić do ćwiczeń w ogóle. Trzeba też pamiętać, że nawet najlepszy sprzęt nie przyniesie efektów, bez zapału i dobrych chęci.

Szeroki wybór sprzętu znajdzie się na stronie takiej jak http://www.redcoon.pl/c03010000-Trening-cardio